W utrzymaniu porządku może pomóc poranna i wieczorna rutyna. Podobnie jak rutynowo myjesz zęby czy jesz obiad, proponuję wprowadzenie nawyków, które z czasem stają się niemal automatyczne. Zajmują zaledwie kilka minut, ale sprawiają, że dom jest czysty i przyjemny.
Zaproponuję Ci 8 nawyków, nie musisz startować od razu ze wszystkimi, ale stopniowo dodawaj kolejne.
Dla przykładu powiem, że odkąd pozbyłam się nadmiaru i stosuję nawyki opisane poniżej, uporządkowanie dwukondygnacyjnego domu przed spotkaniem urodzinowym zajęło naszej 4 osobowej rodzinie ok 1,5 h (w tym były kuchnia, 2 łazienki, dwa pokoje dziecinne, cała przestrzeń dzienna i garaż).
Nawyki wymagają czasu, ale potem bardzo go oszczędzają
Szczególnie jesienią, wielką stratą byłoby sprzątać w słoneczną sobotę, a w niedzielę już zmiana aury i jedyne co można zrobić to wleźć pod koc.
Dlatego rozkładałam sprzątanie na cały tydzień, ale w każdym dniu poświęcam na to relatywnie mało czasu. Sprzątam tam gdzie jest ono faktycznie potrzebne oraz mam nawyki, które powtarzam regularnie i zachęcam również Ciebie.
Dzięki tym czynnościom Twoja głowa zacznie zauważać więcej porządku, a Ty poczujesz większy spokój.
To moje 8 nawyków, ułatwiających codzienne utrzymywanie domu w ładzie.
1. Ścielę łóżko każdego dnia
To nawyk, który od razu daje wyraźną zmianę w pomieszczeniu. Wykonuję go automatycznie jak poranne mycie zębów. Zaścielone łóżko jest sygnałem, że zaczął się dzień. O wiele przyjemniej wchodzi się do sypialni, gdy łóżko jest pościelone. Spróbuj, poczujesz różnicę.
2. Pozbywam się nadmiaru na bieżąco
To kluczowe przy utrzymaniu domu bez bałaganu. Nie bój się rozstawać z rzeczami, które są zepsute, niepasujące lub, z których już nie korzystasz. Pozbywając się ich z domu, odzyskujesz przestrzeń, która pozwala na relaks.
Zdecydowanie nie lubię wyrzucać rzeczy do śmieci, dlatego sprzedaję je lub oddając daje drugie życie.
Zajrzyj do szaf i szafek i oceń kiedy ostatnio korzystałaś z rzeczy tam znalezionych. Jeśli są tam rzeczy, których nie lubisz, są zniszczone lub po prostu z nich nie korzystasz, nie marnuj swojej przestrzeni. Spokojnie możesz się z nimi rozstać. Pewnie nawet nie zauważysz ich braku.
Systematyczne wyrzucanie niepotrzebnych rzeczy, pozwala utrzymać dom w czystości. Nie czekaj na zmianę sezonu. Gdy widzisz coś niepotrzebnego od razu odkładaj do oddania. Gdy zaczniesz się pozbywać, szybko odkryjesz, że potrzebujesz małej ilości rzeczy. Z czasem coraz mniejszej.
3. Sprzątaj każdego dnia
Codzienny nawyk sprzątania po sobie sprawi, że nie będziesz potrzebowała dnia na sprzątanie domu. Gdy wszystko jest na bieżąco odkładane na miejsce, nie powstaje bałagan. Jednocześnie czynności takie jak prasowanie, mycie toalet można robić wtedy kiedy jest konieczne, ale nie jednego dnia. Zatem jednego dnia możesz prasować, innego zetrzeć kurze, a jeszcze innego umyć toalety. Już 20 minut dziennie pozwoli Ci na czysty dom każdego dnia.
Nastaw sobie ulubioną muzykę lub audiobooka i przez 20 minut oczyszczaj przestrzeń.
4. Odkładaj rzeczy na swoje miejsce
Kolejny nawyk, który bardzo upraszcza życie, to odkładanie rzeczy na miejsce. Brzmi banalnie. Główną trudnością jest w nim to, że rzeczy, które posiadamy muszą mieć swoje miejsce. Dlatego znajdź dla każdej rzeczy miejsce. Odkładanie rzeczy na swoje miejsce pozwoli Ci na zorganizowanie porządku w domu. Dzięki temu przedmioty z różnych kategorii nie będą się walać po mieszkaniu. Prosty ruch i gest, który wejdzie Ci w krew bardzo szybko. A co za tym idzie, szybko dostrzeżesz różnicę w domowej organizacji.
5. Mam pusty zlew
Nie gromadzę brudnych naczyń w zlewie. A już szczególnie nie zostawiam w zlewie brudów na noc. Sprzątnie domu przed snem, pozwala mi na spokojny poranek. Mój dzień zacząłby się wyjątkowo źle, gdybym po wejściu do kuchni została przywitana górą brudnych naczyń. Czysty zlew to lepszy początek każdego poranka. Opróżniam też zmywarkę zawsze po zakończonym programie, żeby mieć gdzie odkładać ubrudzone naczynia.
6. Piorę i prasuję systematycznie
Nie mam dnia prania i prasowania. Pralka wstawiana jest systematycznie – wtedy gdy zbiorę wystarczającą ilość ubrań z danej kategorii (białe, ciemne, gotowanie, delikatne). Zwykle kolejnego dnia prasuję. Dzięki temu mimo małej ilości ubrań, zawsze mamy czyste ubrania, nie ma przestoju w praniu ani stery rzeczy do prasowania.
7. Regularnie zużywamy jedzenie
Oczywiście każdy ma ulubione potrawy, ale jestem wielkim przeciwnikiem marnowania jedzenia. Dlatego gdy mamy mnóstwo ryżu nie biegam codziennie po ziemniaczki, tylko w pierwszej kolejności staram się zużyć to co jest. To nie tylko ogranicza straty w jedzeniu, ale i pieniądze i czas poświęcony na bieganie po sklepach.
8. Dzielę się obowiązkami
W domu jestem Ja, mą, jedenastolatek i dziewięciolatka, wszyscy jesteśmy zaangażowani w domową rutynę. Dzięki temu wszyscy są odpowiedzialni za nasz wspólny dom, a dzieci nabierają wprawy. Nawyk delegowania, a wręcz podziału obowiązków wszystkim wychodzi na dobre. Bo dom to wspólna przestrzeń i wspólnie powinniśmy o nią dbać.
Prowadzimy dom razem i równo dzielimy się obowiązkami, dzięki temu każdy ma przestrzeń na swoje pasje, nie ma w domu awantur o porządki i wytykanie sobie niedociągnięć. Znajdujemy również czas na masę wspólnych aktywności.
Gdybym miała wybrać jedną rzecz, która odmieni każdy dom, zdecydowanie postawiłabym na zmniejszenie ilości rzeczy. Liczba rzeczy przekładanych każdego dnia w polskich domach jest zastraszająca. I już samo zmniejszenie tej czynności pozwala głowie trochę odpocząć.
Wszystkiego dobrego i pamiętaj proszę jeżeli uznasz, że potrzebujesz wsparcia - wystarczy zadzwonić 🙂 Chętnie pomogę Ci poznać przyczynę bałaganu, a następnie zapanować nad nim.