Większość osób słysząc słowo garaż-myśli samochód, tudzież miejsce do przechowywania samochodu. Otóż nic bardziej mylnego. Ponieważ żadna z odwiedzających nas osób nie bywa w garażu tak często, jak w salonie czy w kuchni, czujemy się w pełni usprawiedliwieni, wrzucając do garażu, wszystko, co popadnie. Garaż jest jak wyspa skarbów. Nigdy nie wiesz co tam znajdziesz.
Odgracenie garażu
Zgłosiła się do mnie klientka, z prośbą, abym pomogła jej uporządkować garaż. Jej życzeniem było sprawić, aby wprowadzić do niego kilka funkcji. W tym garażu miał stać samochód (raczej okazyjnie), niezbędne było uporządkowane i wygodne miejsce na pranie i suszenie, domowy warsztat, miejsce do przechowywania przyborów sportowych, oraz miejsce na pozostałe rzeczy takie jak zapasy warzyw, narzędzia, baniaki z wodą.
Tak, pomysł bardzo dobry, jednak do zagospodarowania zaledwie 17 metrów kwadratowych. Zatem sprawa nie łatwa, tym bardziej że klientka, chciała nadać mu jakby to powiedzieć nieco elegancji. Oczywiście w miarę rozsądku.
W grę wchodził nie tylko decluttering, czyli porządku w garażu, ale całkowite jego przearanżowanie.
Decluttering garażu
Z garażu korzystają cztery osoby, dwoje dorosłych i dwoje małych dzieci, zatem pierwszą fazą prac było przejrzenie wszystkich pudeł, koszy i schowków. Dało to fantastyczny efekt, ponieważ mniej więcej połowa zawartości została uznana przez klientkę za bezużyteczną dla niej. Przedmioty te zostały wystawione na aukcjach lub lokalnych portalach społecznościowych. Szybko znalazły nowych właścicieli, a klientka odzyskała niewielką kwotę na remont. Odgracanie miałyśmy już za sobą. Czas na zmianę funkcjonalności.
Odgracanie czas zacząć
Mój pomysł był taki, aby największą ścianę podzielić na kilka segmentów. Zaraz od wejścia duży blat do prac garażowych, pod nim miejsce na szlauch oraz półki na narzędzia. Przestrzeń nad blatem oddzieliłam innym kolorem farby tablicowej (zastanym w garażu). Taki zabieg nie tylko rozjaśnił nieco przestrzeń, ale podczas pracy zawsze przydaje się miejsce do rozrysowania projektu. Druga połowa ściany to miejsce na pralkę oraz modułowy regał marki ELFA.
System Elfa
Rozwiązania tej firmy są doskonałe dla osób, które często zmieniają aranżacje miejsca do przechowywania. Półki można w dowolny sposób przewieszać. Jest to bardzo łatwe i nie wymaga dodatkowych narzędzi. W garażach często dochodzą nowe sprzęty i wcześniejsze ustawienie regału może nie być wystarczające. Przechowywanie jest na nich bardzo przejrzyste.
Półki są ażurowe, zatem można na nich przechowywać np. sprzęt sportowy, bez obawy, że będzie nieświeży.
W samym rogu pralka, a obok niej dwie długie półki Elfa na ubrania do prasowania, schowania do szaf, płyny i inne niezbędniki do prania. Jako miejsce do suszenia prania wybrałyśmy starą już niemodną suszarkę sufitową. Doskonale sprawdza się w pomieszczeniu o tej kubaturze. Cyrkulacja powietrza w moment suszy całe pranie. Jest to rozwiązanie dość ekologiczne. Pranie suszy ciepłe powietrze i nie ma potrzeby ustawiania suszarki nad pralką.
Druga ściana garażu przeszła decluttering, to miejsce tylko i wyłącznie na rower górski pana domu. Rower stanowi dekorację tej ściany, a jednocześnie nie jest przeszkodą do pokonania na dole.
Poprzednia kolorystyka garażu to grafit, szary, turkus i pomarańczowy. Teraz po metamorfozie pomieszczenie zostało pomalowane w kolorze ciemnej zieleni. Ujednolicone kolory uspokoiły to miejsce. Całość jest spójna.
Porządki w tym garażu pokazały, że nawet to zapomniane przez architektów miejsce, może być miejscem, w którym z przyjemnością pracujemy. Jednocześnie warto raz na jakiś czas zrobić odgracenie garażu. Raz, że z pewnych rzeczy wyrastamy, dwa, że ten bałan gdzieś za nami podąża i denerwuje.
Klientka mimo początkowych obaw, bardzo entuzjastycznie przyjęła wszystkie zmiany i być może niedługo spotkamy sie ponownie robiąc decluttering spiżarni.
Czy w Twoim garażu jest porządek?